Potężny premier wnerwiony

[Arbuz Dumbledore]

KURWA
kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!co tam sie dzieje!!!!

Towarzysze , wyczuwam od was obrzydliwy smród lenistwa, jak śmiecie sie tak obijać podczas gdy ja tak ciężko w pocie czoła pracuje na dobrobyt naszego kraju? Dosyć tego! Do roboty, zaraz wezme pałe i was pogonie. Wszystkie projekty mają natychmiast ruszać z 200 procentową efektywnością. Być może za bardzo wgłębiliście się w smutną historie króla chłopacego i w was też zalęgły się obrzydliwe nasiona egzystencjalizmu, czym jesteśmy, gdzie jesteśmy bla bla bla. Rząd i na to ma recepte, wszystkich was zagonie do pracy nad wielką monarchosocjalistyczną encyklopedią wszystkiego! Projekt wkrótce ruszy, nabór odbędzie się z pomocą przemocy. Wytłuke z was lenistwo i w końcu zaczniecie brać ze mnie przykład, szykujcie sie!!!

[Ametyst]

Pójdę "popracować" przy udzielaniu wskazówek na miejscu.

[Mistrz Budzimir VII]

Nie bij proszę, ja kontempluję myśli Wielkich Tez w swym pałacu na drodze do oświecenia. To wymaga dużo bimbru, kobiet i czasu. Myślę, że jednak zbliżyłem się na tyle do ostatecznego rozwiązania, że jestem gotowy zacząć pojawiać się publicznie.

[Tymoteusz Faradobus]

Ja wczoraj wróciłem.

[Sołtys Gnojna Gulliver 'Goose' de Juus]

Towarzyszu Premierze, jakie obijanie się? Jako komisarz ds. wewnętrznych miałem do załatwienia wiele spraw.. wewnętrznych.

[Arbuz Dumbledore]

Towarzyszu Premierze, jakie obijanie się? Jako komisarz ds. wewnętrznych miałem do załatwienia wiele spraw.. wewnętrznych.

Rozumiemy...rozumiemy towarzyszu de Juus. A wiec niech towarzysz sie lepiej uzewnętrzni bo inaczej bimbru nie będzie niczewo! A bez bimbru wam sie odechce wnętrzowania

[Ametyst]

Powróciłem ze wsi, gdzie odpoczywałem poprzez pracę i nabierałem sił.

[Tymoteusz Faradobus]

Ja również nabrałem sił, gdyż odpoczywałem w moim dworku w Cieczy, położonej w Bialenii.

[Tobiasz von Richtoffen-Deithven]

A Ja się obijałem.