FAQ
Bowiem wiesz, że nic nie wiesz!
Powitać nielegalnego imigranta. Według dostarczonej mi dokumentacji próbowałeś/próbowałaś/próbowałoś przekroczyć granicę między terenami niczyimi, a naszym zacnym socjalistycznym królestwem i wtedy złapała Cię straż graniczna. Że co? Że niby spałowali? Wydaje Ci się. Siniaki? To efekt autosugestii, w naszym mon-socjalistycznym raju nie pałują.
Słuchaj, jestem kapral Bonifacy i mam przekazać Ci wszystkie potrzebne do przeżycia w tym kraju przez chociaż godzinę informacje. Potem Cię wypuścimy. Gorzej niż do mnie trafić nie można, ale to pozytyw, bo potem to już z górki. Czy oddamy Ci twoje pieniądze? Buehehehehehehehehhe- Odwraca się w kierunku weneckiego lustra- Słyszałeś Edek? Kasę chce odzyskać, skąd się tacy ludzie biorą? Nie mam zbytniej ochoty odpowiadać na losowe i durne pytania jakiegoś nielegala, więc mam przygotowaną listę najważniejszych, fragmenty rozmowy z moim pierwszym imigrantem, więc łaskawie przestań się wiercić i ssać te swoje brudne paznokcie, bo mnie to rozprasza. Uwaga, czytam!
Ogólne
Co to są te mikronacje?Najgłupsze i najważniejsze w sumie pytanie. Poprawniejszą nazwą są wirtualne państwa. Jesteśmy internetowymi społecznościami kręcącymi się najczęściej wokół jakiegoś forum (co to forum to chyba wiesz). Naszym podstawowym celem jest tworzenie czegoś w rodzaju państwa mającego swoje struktury centralne i lokalne, a także niezależne organizacje typu Fundacja Ochrony Praw Granitu, Bo Granit Też Człowiek. Niektóre mikronacje silą się na powagę i szybko zmieniają się w środowisko Grzybów, ale my raz robimy coś konkretnego, a raz kompletnie jaja sobie robimy. Dla nas najważniejsza jest zabawa.
Grzybów?WTF?Grzyby/Leśne Dziadki to tajemnicza grupa mutantów, którzy byli w v-świecie chyba jeszcze za zaborów. Są smętni, mają wielometrowe brody i z powodu niepowodzeń życia realnego próbują przelać swe frustracje w internet. Najczęściej siedzą pojedynczo w dawno umarłych mikronacjach snując marzenia o niemożliwym powrocie dawnej potęgi. Nienawidzą młodych i aktywnych mikronacji takich jak my i próbują nam zaszkodzić jak tylko się da. Najwięksi szkodnicy v-świata.
Z czego składa się v-świat?Mogę mówić tylko o tym polskim mającym nazwę własną Polin. Składa się z Leśnych Dziadków i ich Grzybowych Dolin, nielicznych normalnych mikronacji, co ciekawe najczęściej wesołych i yoyonacji. Pod względem geograficznym dzieli się na kilka kontynentów ogólnie uznanych i kilka nieuznawanych. Wszystkie śmiesznie nawiązują do jakichś realnych lądów. Nie ma sensu pisać ich wszystkich nazw, zatem napiszę tylko jak zwą nasz kontynent należący do tych pierwszych i mający aż dwa wybrzeża Chorwacji!: Ostia.
Grzybowe Doliny, normalne mikronacje, yoyonacje? Czym to się różni?Jest rzecz w dużej mierze subiektywna, jednak najważniejsze w wirtualnych państwach są aktywność i poziom. Aktywność to jak przypuszczacie ilość postów i działających obywateli, zaś poziom dotyczy jakości tego co podczas tejże aktywności powstaje.
-Yoyonacja to mikronacja o niezależnie od stopnia aktywności niskim poziomie. Przeważnie prowadzone są przez dzieci chodzące do szkoły podstawowej, które nie poznały jeszcze sztuki tajemnej ortografii. Unikać no chyba, że chce się ich potrollować i zobaczyć śmieszne reakcje.
-Grzybowa Dolina to mikronacja mająca pewien poziom, najczęściej istniejąca kilka lat i często bardzo rozwinięta technicznie. Czar pryska gdy zaglądamy na forum i odkrywamy, że w ciągu ostatniego miesiąca było kilka postów pomijając spam botów. Czasem znajduje się tam jeden lub dwa Leśne Dziadki, którzy uważają, że są niesamowicie silni i godni szacunku, a dwuletnia stagnacja to tylko przejściowe problemy. Nie warto, bo przy próbie reanimacji jest kupa roboty, a Grzyby nagle stwierdzą, że to spisek mający na celu odsunięcie ich od władzy.
-Jak zapewne przypuszczacie normalne mikronacje to te mające poziom i aktywność powyżej niskiego.
Wykres zrobiony specjalnie dla Ciebie imigrancie Ty nielegalny Ty:
Ale się rozgadałeś. Może tak krótko o Ostii?Przecież na niej jesteśmy i musiałeś/łaś/łoś trochę po niej połazić. To zwykły powszechnie uznany kontynent. Inna popularna nazwa to Kontynent Wchodni. ZSKHiW ma na nim pozycje przede wszystkim śródlądową, acz posiada teren nadmorski. Dodam jeszcze, że na południe od nas są Austro-Węgry, Grzybowa Dolina, od wchodu Dzikie Ordy nazywające siebie Republiką Victorii, niegdyś Yoyonacja i dyktatura, choć aktualnie rokują nadzieję na poprawę, Za terenami niczyimi na północnym zachodzie jest Trizondal, raczej normalna mikronacja, ale to my jesteśmy najlepsi i już. W przeciwieństwie do ZSKHiW jest w niej więcej powagi.
To tyle co trzeba wiedzieć.
ZSKHiW
Czym jest ZSKHiW?Jesteśmy Zjednoczonym Socjalistycznym Królestwem Hirschbergii i Weerlandu, sama nazwa wiele mówi. To monarchosocjalistyczny raj gdzie pola skażone, dziewki nie dają, słońce świeci wyjątkowo mocno paląc Twą skórę, zaś czas wśród męk i beznadziei płynie wolniej. Nie ta się tu żyć, a jesteśmy pełni życia. Tu postanowiłeś przybyć i być może tu zostaniesz odszukując prawdziwą radość jaką żaden inny system nie zapewni. Dzięki socjalizmowi podatki wysokie i przemysł państwowy, dzięki monarchii sądownictwo upolitycznione i weselsze niż niejeden cmentarz, a federacja zapewnia nam sporo kłótni jak wielką autonomię ma jaki region. Tym jest ZSKHiW. No tak dodam, że czasem jest poważnie, bo same żarty by znudziły.
Jak powstało i dlaczego?Powstało tak o, bo sobie o mikronacjach poczytaliśmy, powstało dla jaj, zabawy i samodoskonalenia się.
Co mam robić?Załóż konto imigrancie i napisz w dziale powitalnym. Powiedz Laszkowi, by nie gwałcił tyle. Najlepiej wdaj się w rozmowę z obywatelami, popytaj co warto aktualnie przejrzeć na forum, powypowiadaj się w wątkach. Co z tego, że jeszcze się nie znasz, każdy z nas na początku się nie znał. Znajdź sobie miejsce zamieszkania w którejś z guberni, później wybierz naród, tą ostatnią decyzję warto zostawić na trochę później, bo wymaga rozeznania w obywatelach.
Narodowość?ZSKHiW nie posiada jednego narodu, są trzy główne. Dwa powiązane ze sobą etnicznie, jeden wywodzący się od drugiego i trzeci, osobny.
-Weerlandczycy to uchodźcy z legendarnego Prawdziwego Weerlandu, z założeń konserwatywni i ceniący tradycje, ale wszyscy aktualni obywatele tej narodowości prezentują po części inny styl życia. Germańskie brzmienie narodowości jest mylące i pomijając legendy nie znamy jego pochodzenia.
-Hirschbergowie to naród wywodzący się ze zgermanizowanych Weerlandczyków. Właściwie to chcieli być jeszcze bardziej weerlandcy, bowiem według legend nazwa Weerland została nadana przez samego Prabudzimira będącego istotą boską. Dlatego Germanie byli po części traktowani jako jego wysłańcy. Naród spokojny i ogólny, bez skrajności zarówno w teorii jak i w praktyce.
-Aralczycy niegdyś mający własną mikronację mieszkają na odosobnionej wyspie od której wywodzi się ich nazwa, potomkowie łowców piratów. Cenią niezależność w teorii i w praktyce.
Rozumiem, narody, ale z czego składa się ZSKHiW i gdzie zamieszkać?ZSKHiW ma cztery gubernie:Aralską, Weerlandzką, hirschberską i Bździszewo. Nie mam mapy Aralii, ale jest mająca pozostałe gubernie:
Klik!Nie mogę Ci powiedzieć gdzie zamieszkać, to znaczy wybierz Gubernię Weerlandzką i jej Narodowość! Obalmy razem Laszka i wywołajmy wojnę domową! Będzie fajnie!
Jestem obywatelem?Żeby otrzymać obywatelstwo trzeba się wykazać jakimiś postami i kilkudniowym pobytem. Jeśli Król wytrzeźwieje i uzna Cię za osobę godną to do Ciebie napisze.
Na co mam uważać?-W naszym kraju jest zabronione noszenie krawatów. Nie pisz o nich i nie dawaj w avatarze, bo to się może skończyć głupawym procesem, a w te po przynajmniej dwóch miesiącach pobytu w ZSKHiW lepiej się wciągnąć.
-Jeżeli masz mniej niż metr trzydzieści wysokości czyli jesteś karłem/karlicą uważaj na Laszka. To zdegenerowany człowiek i miał proces o seryjne wykorzystywanie karłów w ramach sekty kultu kurdupla.
-Jeśli osiedlasz się na wschodzie ZSKHiW to uważaj na koczowników z Dzikich Ord, groźne to to nie jest, ale może coś splądrować.
Czy jest coś jeszcze co trzeba wiedzieć?Wulgaryzmy jak już to wyraźnie uzasadnione. Do tego w ZSKHiW panuje wszechbudzimiryzm i lepiej z nim nie walczyć tylko poczytać i przyjąć. Nie mamy kodeksu karnego tak jak każdy cywilizowany kraj. To w sumie tyle.
Ale byłem wtedy miły. Głupota młodzika, do Was nie można być miłym bo sobie ubzduracie, że … że coś! Dobra rozkuć ją/go/onego i wypuścić. Życzę powodzenia, przyda się. Jak czego nie wie to popytać przechodniów.