Micropedia

[Ciecierad Ciecieląg]

Czy ja wiem?  Ja swojego czasu sporo czytałem o Vicotrii.

[Ciecierad Ciecieląg]

Niech mi ktoś wręczy złotą łopatę za odkopanie tego wątku po prawie równych 10 latach. Powiedzcie mi, Towarzysze, czy w obecnych czasach micropedia ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie i bywa przynajmniej od czasu do czasu czytana przez mikronautów niezmarłych na realiozę? Bo jeśli tak, można spróbować ją wykorzystać do dywersyfikacji informacji o ZSKHiW (na wypadek przepadku tego, co mamy na forum), zwłaszcza zanim zrealizowalibyśmy pomysły przeniesienia naszego funkcjonowania na inne media, jak to się w dyskusjach planuje. Poza tym artykuły, jeśli byłyby względnie aktualne i dobrze napisane, będą same w sobie stanowić dobre źródło do rozwijania treści w przyszłości i zarazem impuls do opisywania dotychczasowego naszego dorobku w formie w miarę spójnej. No ale tylko przy założeniu, że idea micropedii nie umarła oraz serwis jako taki ciągle jest jeszcze przez kogokolwiek administrowany (czy Pel jakimś cudem żyje?).

[Tobiasz von Richtoffen-Deithven]

Niech mi ktoś wręczy złotą łopatę za odkopanie tego wątku po prawie równych 10 latach. Powiedzcie mi, Towarzysze, czy w obecnych czasach micropedia ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie i bywa przynajmniej od czasu do czasu czytana przez mikronautów niezmarłych na realiozę? Bo jeśli tak, można spróbować ją wykorzystać do dywersyfikacji informacji o ZSKHiW (na wypadek przepadku tego, co mamy na forum), zwłaszcza zanim zrealizowalibyśmy pomysły przeniesienia naszego funkcjonowania na inne media, jak to się w dyskusjach planuje. Poza tym artykuły, jeśli byłyby względnie aktualne i dobrze napisane, będą same w sobie stanowić dobre źródło do rozwijania treści w przyszłości i zarazem impuls do opisywania dotychczasowego naszego dorobku w formie w miarę spójnej. No ale tylko przy założeniu, że idea micropedii nie umarła oraz serwis jako taki ciągle jest jeszcze przez kogokolwiek administrowany (czy Pel jakimś cudem żyje?).

Nie... nie wiem...

[Ametyst]

Moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia od dawna, bo stanowi jeden wielki burdel i jest nieaktualna sama przez się.

[Ciecierad Ciecieląg]

Skoro tak, to muszę dalej drążyć forum w celu znalezienia jakichś wątków do odkopania. Za którymś razem z tą złotą łopatą musi się udać.

[Ametyst]

Ja myślę, że jeśli by chcieć gdzieś gromadzić istotne informacje i szeroko pojęte dziedzictwo to powinniśmy w końcu ogarnąć tę stronę.

[Ciecierad Ciecieląg]

Tak właściwie, to od momentu kiedy uświadomiliśmy sobie, że sami tego nie zrobimy, to co nam uniemożliwiało znalezienie informatyka poza naszą dekadencją?

[Ametyst]

Szukanie po znajomych znajomych i liczenie na cud zamiast zapłacenia fachowcowi.

[Ciecierad Ciecieląg]

Czyli w skrócie nic poza dekadencją. Zdążyłem zacząć sondować na ile fachowy może być potencjalnie jeden człowiek, ale nie mam jeszcze odpowiedzi. Tym niemniej moje możliwości są ograniczone (a finansowe obecnie żadne). Jesteś zorientowany w gotowości pozostałych obywateli do podjęcia się finansowania jakiegoś przodownika pracy ze świata realnego?

[Ametyst]

Ze cztery osoby by się raczej znalazły. Kiedyś tak żeśmy planowali.

[Ciecierad Ciecieląg]

Myślę, że w takim razie warto zacząć od sprawdzenia czy te cztery osoby, które by się znalazły, faktycznie się znajdują i ustalić na jaki wydatek mogą sobie pozwolić. Bo jak od tego nie zaczniemy, to znowu się skończy na jakimś septimusowksim planowaniu.

[Ametyst]

Proszę nie obrażać Wicepremiera Dekady.

Niemniej tak, możemy to zrobić nawet w formie deklaracji tutaj. Obliczaliśmy, że te koszty zamkną się w czterech stówach. Ja mogę stówę dołożyć, w razie czego coś tam dorzucę.

[Ciecierad Ciecieląg]

Ja, jak już zasugerowałem w nawiasie, jestem chwilowo całkowicie bez pieniędzy, dlatego przynajmniej na razie mogę być wsparciem wyłącznie duchowym - choć chyba najbardziej ze wszystkich chciałbym, żeby się to zmieniło możliwie jak najszybciej

Co do deklarowania się tutaj: chwilowo poza nami i Tobiaszem mającym do końca października zerkać od czasu do czasu, nie wiem czy ktokolwiek widzi dyskusję w tym wątku. Dlatego skuteczniejsze mogłoby być przynajmniej powiadomienie pozostałych o takiej lub pytanie ich innymi kanałami.