Sprawa NTLS-2 - Dumbledore vs Derikor

[Ametyst]

Niniejszym otwieram posiedzenie, w trakcie którego Najwyższy Trybunał Ludu Szlacheckiego rozpatrzy w pierwszej instancji sprawę z powództwa Arbuza Dumbledora przeciwko Mistrzowi Budzimirowi VII, czyli Bartoszowi Derikorowi. Tradycyjnie jako pierwszej udzielam głosu stronie oskarżającej.

[Arbuz Dumbledore]

Wysoki Trybunale. Umówiłem się z Bartoszem Derikorem by użyczył mi oddziały PMOB celem kulturalnego odnowienia miasta Brend. Oskarżony nie wywiązał się z tego zadania i zamiast tego wysłał oddzialy do Rue, co jednak zaakceptowałem pod warunkiem że po poprawie kulturalnej Rue uda się do Brend. Będąc w Rue oskarżony pomimo moich napomnień przekroczył swoje uprawnienia i wbrew mojemu wyraźnemu nakazowi zawłaszczył sobie mieszkańców tego miasta. Po tym haniebnym czynie wycofał swoje oddziały z Arali a miastem Brend musiał się zająć diuk Młynariew.

Po opisie sytuacji doskonale widać że oskarżony dokonał nastepujących wykroczeń. Za słowem o czynach niegodnych :

Do krawaciarzy, biberystów i złodziei:

A jakby obywatel, czy zagraniczna szuja
Popełnił czyn godny parszywego zbója
Dziadostwo, dewiacje, biberyzm poszerzy
tedy dni siedem spędzi przy pręgierzu
W razie kradzieży jakiegoś przedmiotu,
Albo zwierząt, psów czy innych kotów,
Winny w spokoju nie usiądzie,
Bo skrzelożrotki przez miesiąc pasać będzie.

Do zbirów i chuliganów:

W wypadku dokonania zniszczeń na cudzej własności,
Czy przez nieuwagę, czy ze złośliwości
Będzie wandal wykonywał na rzecz poszkodowanego
Prace aż odrobi wartość czynu swego.

Do porywaczy:

Gdyby się nierób jaki zagalopował
I dla korzyści uprowadził obywatela i gdzieś go schował,
To choćby wobec sądu trwał w wielkim gniewie,
Całe życie nawet może spędzić w Bździszewie.

Do oszustów:

W razie oszustwa podłego,
Kłamiec będzie musiał zapłacić za szkody oszukiwanego
I by ten cel zrealizować
Będzie za darmo na Ludowym Polu Wydobywczym pracować.

Wnoszę o sądzenie oskarżonego zgodnie ze słowem o czynach niegodnych, choć jesli wysoki sąd tak zadecyduje nie będe oponował przed użyciem Zabobonu.

Oprócz kar przewidzianych przez słowo żądam także zwrotu zagrabionych obywateli, lub , jesli jest to niemożliwe przekazania mi równej liczby pmobistów którzy staną się podległymi mi obywatelami Aralii. To wszystko, dziękuje wysokiemu sądowi za udzielenie głosu.

[Mistrz Budzimir VII]

Skandal, chamstwo, pobite gary! To wszystko jest kłamstwo! Weź się nie kompromisuj!

[Ametyst]

Pouczam Stronę Oskarżoną, że zabranie głosu jest możliwe tylko za zgodą Trybunału i w związku z tym udzielam Jej głosu. Czy Oskarżony przyznaje się do winy i jak odnosi się do słów Oskarżenia?

[Mistrz Budzimir VII]

Ja się do niczego nie przyznaję! Miałem pomóc Arbuzowi w zdobyciu funduszy, to pomogłem. To on wybrzydza. Poza tym nikt nie został porwany. Dokonaliśmy tylko konfiskaty, a Aralczycy wystawieni na targu niewolników nie narzekali. Część z nich została puszczona wolno w Zlewni i jeśli chcą wrócić, to wystarczy, że się z niej wydostaną! Poza tym ja nic osobiście nie robiłem, nie było mnie nawet na terenie Aralii!

[Ametyst]

Czy Strona Oskarżająca pragnie przedstawić materiał dowodowy albo odnieść się do słów Oskarżonego?

[Arbuz Dumbledore]

Na początek chciałbym powołać na świadka Laszka diuka Młynariewa

[Ametyst]

Trybunał wyraża zgodę. Proszę tow. Młynariewa o wypowiedź - co Towarzysz wie o sprawie?

[Laszk Młynariew]

Niestety nie było mnie w Aralii w czasie ataku PMOB na miasto Rue. Przybyłem dopiero później do miasta Brend, w którym faktycznie nie było PMOBistów. Chciałbym jednak zauważyć, że Tow. Dumbledore początkowo odnosił się do panów ataku na Rue pozytywnie:

Wolałbym by PMOB ucywilizowało Brend, ale jeśli po wizycie w Rue sie tym zajmiecie to nie będe mieć pretensji, dwa ucywilizowania w cenie jednego! Chwała Budzimirowi!!!

[Arbuz Dumbledore]

Pozwoliłem jedynie na ucywilizowanie. Wyraźnie zabroniłem zagrabiania mieszkańców a budzimir bezczelnie złamał te instrukcje. Oto dowody






Czy mogę zadać pytanie świadkowi wysoki sądzie?

[Mistrz Budzimir VII]

Ja również pragnę zadać pytanie świadkowi.

[Ametyst]

Udzielam zgody.

[Mistrz Budzimir VII]

To może ja pierwszy zadam pytanie. Laszku, co łapie, ale nie rzuca?

[Arbuz Dumbledore]

Laszku, byłem pierwszym który chciał zadać ci pytanie więc prosze pierw odpowiedz mi. Co wiesz na temat zamordystycznych bandyterskich i awanturniczych ciągot budzimira? Czy działania jakie podjął wobec ciebie podczas schizmy karłowej moga sugerowac ze jest on osobą niezrównoważoną, naginająca prawo, opętaną władzą i że najlepiej by było jakby sie przewrócił i durny ryj rozwalił? NIECH ŻYJE WOLNA ARALIA PRECZ Z KOMUNĄ! /

Poza tym zgłaszam sprzeciw. Pytanie budzimira nie ma związku ze sprawą i służy jedynie pseudośmiesznemu rozwaleniu obrad, wnosze o jego oddalenie.

[Laszk Młynariew]

Do Arbuza: Mistrz Budzimir VII ma moim skromnym zdaniem pewne zamordystyczne skłonności, co faktycznie przedstawił niemiłosiernie rugując Kurduple, ale wydaje mi się że one same nie mogą być dowodem.

Do Budzimira: Nie wiem, lep na muchy?