Zjednoczone Socjalistyczne Królestwo Hirschbergii i Weerlandu
Maja 19, 2024, 12:31:04 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Program Załogowy!  (Przeczytany 1993 razy)
Ametyst
Rex Ambulans Serenissimus
Primus inter pares
Filar Monarchosocjalizmu
*****

Posłuch 16
Offline Offline

Wiadomości: 5286



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Lipca 13, 2014, 10:16:24 »

Czyli kobiety mogą przeżyć w kosmosie... Ach, to Aralka.
Zapisane

prof. dr net. dr h. c. mgr generalissimus
Ametyst z rodu Faradobusów

Bardzo Spaniały Król Hirschbergii i Weerlandu oraz Sekretarz Generalny Wielkiego Sternika,
Organizator Zjazdu Partii i Wykonawca Jego Wskazań, Senior – Protektor Stepów Wewnętrznych i Żuław Rzeżuszych,
Protektor Budzimiryzmu, Promotor Cywilizacji Aktywności, Głosiciel Nowej Kolektywizacji, Uosobienie Pracowitości

Mistrz Budzimir VII
Arcypatriarcha
Primus inter pares
Filar Monarchosocjalizmu
*****

Posłuch 8
Offline Offline

Wiadomości: 6866



Zobacz profil
« Odpowiedz #61 : Lipca 21, 2014, 09:21:35 »

Zabawne. Ja wyjechałem sobie w Góry Maraham, a tymczasem biedna Sara dryfowała w oczekiwaniu na rozkazy, które nie nadeszły.



Towarzyszko Rato? Słyszy mnie towarzyszka?
-To skandal, że mnie tak porzuciliście! Żądam przeprosin!
Milcz kobieto, sprawdzaliśmy roślinne systemy podtrzymywania życia, a te sprawiły się doskonale. Gdyby się popsuły, a Ty byś umarła to mógłbym łaskawie wysłuchać Twych narzekań, a tak to siedź cicho i wykonuj rozkazy. Natychmiast zadokuj do Kathy-V2!



Widzą Państwo co się dzieje jak wysyłasz Aralczyka w kosmos? Zero wyobraźni, od tygodnia leciała w pobliżu kibelka i dokuje dopiero jak się o tym powie. Mniejsza, że cała kontrola naziemna powinna była kontynuować misję. Z wami policzę się później... lenie! Tymczasem z przyjemnością mogę poinformować, że właśnie doszło do pierwszego w historii SWEK połączenia się obiektów naszej konstrukcji i produkcji! Zaraz, bzdury gadam. Przecież wcześniej w tej misji było połączenie z adapterem... Sukcesa mamy i już!



Saro, czeka Cię teraz bardzo trudna operacja. Aby przejść do Kathy-V2 musisz otworzyć aż dwie śluzy! Przekręć zawór z napisem 'zawór śluzy', wtedy nastąpi hermetyzacja wnętrza adaptera i będziesz mogła do niego wkroczyć. Potem postąpisz podobnie z Kathą. Rozumi?
-Ja już w adapterze jestem, ciasno tu i ciemno. Otwarcie Kathy za trzy, dwa, jeden... na Wielkiego Sternika. Co tutaj się wydarzyło? Co za smród. Wszystko jest tym obsmarowane!
Akbar zapaskudził nasz kosmokibelek? Zagraniczny cham!
-Nie.
Więc o co chodzi?
-Mamy przeciek ze zbiorników paliwa.
Taka pierdoła? Nie ma się czym przejmować, bo i tak do następnych misji wyślemy nową Kathę, a ta będzie zapasowa. Czyń honory, po czym wracaj do kapsuły. Czeka nas prawdziwy cel misji.

Kilka minut później.

Skoro już zrobiłaś swoje wyjaśnię Ci po co w ogóle startowałaś. Jakieś sto kilometrów w linii prostej od Ciebie znajduje się stacja kosmiczna upadłej już mikronacji. Jest to oczywiście Przyjaźń-3.
-Jak ona upadła?
Nie mam pojęcia, może doszło do ogromnego trzęsienia ziemi i zatonęła, niczym... coś. Gadam o misji, toteż mi nie przerywaj. Mimo kresu Aryunu oraz straty połowy źródeł zasilania wciąż działają systemy antywłamaniowe. Nasi wybitnie uzdolnieni hakerzy nie są w stanie przejąć kontroli nad statkiem i wyssać z niego informacji o jego konstrukcji. Ty to zmienisz. Najpierw jednak musisz tam polecieć.
-I co potem?
Dowiesz się na miejscu. Przerywam transmisję, wkrótce do Was wrócimy!



-Widzę Przyjaźń-3. To smutne widzieć na poły zrujnowaną pozostałość wymarłej cywilizacji.
Przestań pierdzielić głupoty, tylko odwróć statek i zacznij hamować, bo inaczej i Ty wymrzesz. Ale jej powiedziałem.



Spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie. Kazimierz, mów za mnie.
-Spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokojnie, spokoj...
Teraz!



Jesteś na miejscu, teraz zamknij śluzę do tego no... adaptera, załóż hełm i wyjdź ze statku. Strój, który masz na sobie to nie byle jaka ozdóbka, a zrobiony przez prawdziwych uczniów technikum budowlanego skafander kosmiczny z plecakiem rakietowym. Nie zapomnij o skrzynce z narzędziami. Wreszcie ujrzysz bezkres kosmosu.



-Jak tu pięknie i cicho. Czuję się wolna jak ptak, szpak Mateusz dajmy na to. Tak samo słabe efekty.
Wyreguluj sobie poziom CO2, bo jest go ewidentnie za dużo. Puść się PPZ-etu i leć ku jednej z drabinek Przyjaźni.



-Warto było czekać przez tydzień, właściwie to ukoronowanie mego doczesnego żywota! Mam..aaa...oj... Udało się, trzymam się drabiny Przyjaźni! Widzę tajemnicze zielone światełko i zaśrubowaną konsolę z napisem 'Ukraszalotyurtalicujenotrdsawon'.
Sprawdzam w słowniku... tak, to jest panel ochrony cyfrowej! Odkręć osłonę i zaczynamy!



-Widzę coś w rodzaju układu scalonego, nie mogę go wyciągnąć. Obok jest... trzeba wpisać kod!
Kazimierzu, zawołaj informatyka. Na pewno? Jakie są cechy szczególne?
-Chyba można wpisać tylko trzy cyfry. Nie znam się na tym.
-Dobry wieczór. Nazywam się...
Nic, a nic mnie to nie obchodzi towarzyszu informatyku. Powiedz Ty mi, cóż należy uczynić, jeśli ma się przed sobą panel do wpisywania kodu trzycyfrowego.
W takim razie mamy do czynienia z równo tysiącem możliwości. Zaczynamy od 000, potem 001 i tak aż do 999. Po drodze znajdzie się właściwy kod.
Bardzo przydatna porada! Szłyszysz Saro, wpisuj!
-Trochę to zajmie, a mój statek się oddala.
Nie martw się, zdalnie nim pokierujemy, aby był w pobliżu. Nie myśl, tylko wklepuj! My, drodzy państwo wrócimy za kilka minut!



Wracamy ponownie! Jak tak sytuacja Saro? Wklepujesz, a nasz statek pozostaje w zasięgu wzroku?
-Aż za bardzo. Przed chwilą uderzył w Przyjaźń, aczkolwiek lekko. Teraz... jestem na 446.
Kto by przypuszczał, że Aryun dysponuje taką zaawansowaną technologią. My takich rzeczy nie mamy... Powiedz nam jak skończysz. Tymczasem ja puszczę coś na zabicie czasu
http://www.youtube.com/watch?v=jcfI0gf9oDc
-Mam, to był 999! Wyciągnęłam już układ scalony, systemy bezpieczeństwa zostały zdezaktywowane!
Słyszysz Towarzyszu Informatyku? Masz natychmiast wyssać z tego statku wszelkie informacje!
-Połączenie jest stabilne. Właśnie wszedłem w system plików... na Prabudzimira! To jest zawirusowane, a teraz chce przejąć nad nami kontrolę.
Też mi problem, jakieś wirusy. Ogarnij to i będzie spokój.
-Właśnie zniszczyły pliki w folderze UMS-234. Przepadło 354 terabajtów danych.
MOJE PORNOSY! NIEEEEEEEEEEEE!!! Saro, natychmiast przywróć zaporę!
-Zacięło się!
To użyj siły!
-Teraz to się urwało!
-Za chwile przebije naszą wewnętrzną kwarantannę i dostanie się do internetów w całym v-świecie pilnując porządku i przyzwoitości![/i]
Co my teraz zrobimy? To będzie koniec tego medium!
-Wiem, co mogę uczynić!



Saro, dlaczego oderwałaś się od statku? Co zamierzasz zrobić?
-Kwarantanna padnie za trzydzieści sekund!
-Za Aralię, za Sternika!



O k[cenzura]! Co za poświęcenie dla powszechnej porn... wolności w internecie! Saro, czy Ty mnie słyszysz?
-Skafander stracił szczelność, ciśnienie spadło do poziomu 98%.
-Atak nie ustąpił, mamy 15 sekund!
Cisza!!! Ogarnąć się i być cicho! Saro, obudź się!



-Co, gdzie ja... Nie mogę... duszę się!
Masz natychmiast wrócić do PPZ-etu, misja przerwana. Powtarzam, natychmiast powróć do PPZ-etu!
-Mistrz...
Czego?
-Udało się, atak ustał. Ocaliliśmy internet!
Moich plików nic już nie zwróci. Zbierałem je od wielu, wielu lat, więc nawet mi o tym kurna nie wspominaj! Towarzyszko Rato, jesteś już przy PPZ-cie?
-Ciśnienie 87 procent.



-Muszę... dotrzeć...aaaaah... Otwieram właz, zamykam... jak przywrócić...
Zawór z napisem ciśnienie!
-Zaciął się, ja nie mam siły...
Masz kurna, jak każda bijąca swego chłopa Aralka!
-Udało się... Powietrze, tak... Co za ulga.
Chyba pora wracać do domu... kiedy będziesz miała siłę odłącz Kathę-V2 wraz z adapterem.
Ja już mogę to zrobić.



Przeżyłaś chwile grozy. Z pewnością otrzymasz jakiś medal czy inny order, ale pewnie nie będziesz chciała polecieć w kosmos po raz wtóry.
-Co za bzdury Mistrz opowiada? To była niesamowita przygoda, którą muszę kiedyś powtórzyć.



Za chwilę automatycznie zejdziesz z orbity. Trafisz gdzieś w okolicach Arakny. Kazimierzu?
-Odłączenie kapsuły za 5, 4, 3, 2, 1...



Saro?
-Słucham?
Wybrałem Cię dla jaj, a okazałaś się być bardzo odpowiedzialną osobą. Czy chciałabyś zostać dowódcą naszego korpusu astronautów? Przywilejem byłoby prawo do opuszczania IBW raz w miesiącu.
-To znaczy to w ogóle nie był konkurs piękności, tylko prawdziwy nabór na astronautów? Niesamowite! Oczywiście, że się zgadzam!



Weszłaś w atmosferę, a spadochrony zadziałały poprawnie. Już za moment wylądujesz.
-Wysokość 1000 metrów.
Uderzenie może być całkiem mocne, więc bądź na to przygotowana.
-Wysokość 500 metrów.
-Nie ugryzę się w język jeśli o to chodzi.
-Wysokość 50 metrów. Obiekt wylądował.
-Bez przesady z tym mocnym uderzeniem. Opuszczam kapsułę.
Widzisz stolicę Aralii?
-Nie, ale też jest zaje[cenzuta]e.
Znaczy góry Maraham.

Zapisane

Arcypatriarcha Wszechbudzimiryzmu
Władca Wielkiego Budzimiratu Apfelinsnel
Prawdziwy Weerlandczyk, a nie jakieś nieokreślone coś!
(-) Mistrz Budzimir VII Bartosz Derikor



Ametyst
Rex Ambulans Serenissimus
Primus inter pares
Filar Monarchosocjalizmu
*****

Posłuch 16
Offline Offline

Wiadomości: 5286



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #62 : Lipca 21, 2014, 09:26:28 »

Pokaż lepiej jej zdjęcie.
Zapisane

prof. dr net. dr h. c. mgr generalissimus
Ametyst z rodu Faradobusów

Bardzo Spaniały Król Hirschbergii i Weerlandu oraz Sekretarz Generalny Wielkiego Sternika,
Organizator Zjazdu Partii i Wykonawca Jego Wskazań, Senior – Protektor Stepów Wewnętrznych i Żuław Rzeżuszych,
Protektor Budzimiryzmu, Promotor Cywilizacji Aktywności, Głosiciel Nowej Kolektywizacji, Uosobienie Pracowitości

Tobiasz von Richtoffen-Deithven
Człowiek Pracy
****

Posłuch 2
Offline Offline

Wiadomości: 2847



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #63 : Lipca 21, 2014, 10:59:41 »

Ta opowieść mnie uwiodła, zróbmy z tego film.
Zapisane


Budowniczy Dzisiejszej Jakości Żuław Rzeżuszych
Jarl Soligt
Sołtys Roterhirschbergu
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.13 | SMF © 2006-2011, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 18 zapytaniami.